Zdjęcia z otwarcia naszego obiektu wywołały lawinę komentarzy. Nie mamy wpływu na falę nienawiści i wykorzystanie okazji do krytyki. Tych, dla których istotne są fakty informujemy jednak, że:
Księża zostali zaproszeni na uroczystość przez nas, jako nasi przyjaciele
Księża ubrani byli w stroje służbowe, ponieważ zaraz po symbolicznym otwarciu obiektu dokonali poświęcenia obiektu i uczestniczyli we wspólnej modlitwie.
Nie oczekiwali i nie otrzymali jakiegokolwiek wynagrodzenia
Ksiądz Michał jest propagatorem sportu dzieci i młodzieży
Ksiądz Radosław jest sędzią sportowym i zawodnikiem, wystartował w rozegranych tego dnia zawodach
Strzelanie odbyło się przy użyciu ślepej amunicji tj. bez pocisku.
Cel stanowił balonik którym połączone były dwa fragmenty biało – czerwonej wstęgi
Przemówienie Prezezesa Polskiego Stwarzyszenia Strzelectwa Westernowego Włodzimierza Łuczyńskiego aka Trigger Hawkeye SASS Regulator# 68174 Life RO II
Witam serdecznie wszystkich Państwa zgromadzonych na dzisiejszej uroczystości otwarcia pierwszej westernowej strzelnicy w kraju. Obiekt nie ma jeszcze ostatecznego kształtu, ale niedługo będzie w pełni funkcjonalny.
27.10.2018 staje się ważną datą dla Polskiego Stowarzyszenia Strzelectwa Westernowego – czekaliśmy na tę chwilę 12 lat. Jest to również ważna data dla wszystkich strzelców w regionie i woj. łódzkim.
Spotykamy się dzisiaj nie tylko po to, aby obiekt oficjalnie otworzyć i poświęcić, ale również odbyć szóstą edycję regionalnych zawodów „Jesień Cheyennów” upamiętniających zimowy exodus tego plemienia. Są dzisiaj z nami goście, których z tego miejsca bardzo serdecznie witam. Słowa powitania kieruję do przedstawicieli władz samorządowych różnych szczebli – witam wójta gminy Parzęczew Ryszarda Nowakowskiego, gospodarza tej ziemi, menedżera, sportowca i przede wszystkim wizjonera. Witam przedstawiciela PZSS i zarządu ŁZSS w osobie pani Stefanii Puzio sędziego kl. państwowej zasłużoną wielce dla strzelectwa łódzkiego, z którą często wspominamy dawną świetność strzeleckich obiektów woj. łódzkiego – przypomnę tutaj choćby strzelnicę na Widzewie, gdzie były rozgrywane MP, olimpiady młodzieży i centralne zawody LOK. Bardzo serdecznie witam wszystkich obecnych tu mieszkańców gminy i naszych sąsiadów, szczególnie tych, którzy czynnie przyczynili się do powstania tego obiektu – pana Kazimierza Karolaka i jego brata, pana Marcina Grzelaka, pana Przemysława Łaszczewskiego, pana Przybylskiego, firmę As oraz wszystkich pozostałych, którzy nas tu odwiedzali i ciepłym słowem wspomagali naszą pracę. Witam gospodarza duchowego parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Anny ks. proboszcza Jerzego Serwika, znakomitego mówcę, historyka i pisarza. Witam ks. proboszcza Michała Ciećwierza z parafii św. Marcina w Oszkowicach – rodzinnej miejscowości mojego Taty, księdza sportowca i propagatora sportu dzieci i młodzieży. Witam ks. proboszcza Radosława Furmańskiego z parafii Rzymsko-Katolickiej pw Najświętszego serca Jezusa w Zajączkowie – duszpasterza, zawodnika i naszego przyjaciela. Witam osobę , bez której dzisiejsze spotkanie nie mogłoby się odbyć, naszą dobrodziejkę, koleżankę i właścicielkę ziemi, na której stoimy Joannę Kawczyńską. Długo błądziła, ale ujrzała światło i poszła drogą wspólną dla nas, strzelców CAS. Witam Pawła Adamskiego, który wraz ze swoją 18tonową zabawką przez 1,5 miesiąca mozolnie zmieniał krajobraz tego miejsca. Witam kolegów myśliwych z WKŁ nr 403 „Orlik”, to na terenie obwodu tego koła właśnie się znajdujemy. Równie serdecznie witam przybyłych kolegów i koleżanki z mojego macierzystego WKŁ nr 421 „Dzik”. Witam mojego byłego dowódcę i przyjaciela płk Tadeusza Onuszczaka od ponad ćwierć wieku osiadłego w pobliżu i pomagającego w naszym przedsięwzięciu w każdy możliwy sposób. Witam przedstawicieli firmy TomGraf pana Pawła Tomczaka i Przemysława Jędrzejczyka - są z nami już 12 lat... Witam wszystkich, którzy wielomiesięcznym wysiłkiem, kosztem weekendów, często kosztem pracy zawodowej, ciężką pracą fizyczną i niemałym wkładem finansowym, przyczynili się do realizacji tego zadania, szczególnie Jacka Dudka pełniącego dzisiaj obowiązki kwatermistrzowskie; Irka Bedyniaka i jego synów, sprawującym pieczę nad naszym stalowym półtora-tonowym majątkiem i dzięki którym mamy wreszcie swoje biuro; Michałowi Kuropatwie, który nie tylko zaopatruje nas w profesjonalny sprzęt strzelecki, ale przy skonstruowanych przez niego stołach dzisiaj zasiądziemy; Pawła Kurowskiego, którego ciężki sprzęt pomagał i pomaga w dopracowaniu wyglądu obiektu i prawdziwe, żelazne kobiety Dzikiego Zachodu Anettę i Annę, dzięki którym niemożliwe stawało się możliwe. Witam prezesów, kierowników i zawodników zaprzyjaźnionych klubów z Łodzi i innych części kraju, witam braci z łódzkiego Towarzystwa Bractwo Kurkowe. Myślę, że choć są wśród nas finaliści MP, ME i uczestnicy MŚ, ten nowy obiekt pozwoli dalej doskonalić nasze umiejętności i zdobywać kolejne trofea sportowe ku chwale sportu łódzkiego oraz promować region w kraju i za granicą. Życzę wszystkim, aby spotkania na tej strzelnicy zawsze były świętem pozbawionym niezdrowych ambicji i chęci zwycięstwa za wszelką cenę, a Duch Gry – „Spirit Of The Game” żeby unosił się stale nad nami, zgodnie ze słowami św. pamięci gen. Granta – jednego z założycieli SASS, amerykańskiej federacji, której jesteśmy pierwszym polskim afiliowanym klubem. Może te słowa gen. Granta wydają się dalekie i niezbyt swojskie, jednak niosą w sobie ponadczasowe i ogólnoludzkie przesłanie o czym niech świadczy fakt, że niedługo potem nasz wielki rodak, św. Jan Paweł II powiedział: Sport jest radością życia, zabawą, świętem, a więc jako taki powinien być ceniony. Cieszy, że krocząc wytyczoną przez nas drogą powstają kolejne kluby strzelectwa westernowego Na ME w sierpniu zostałem wyróżniony przez SASS gwiazdą Regulatora za całokształt działań dla rozwoju CAS w Polsce – to poważny mandat zaufania i dołożę wszelkich starań by tego zaufania nie zawieść i móc z dumą ją nosić. Mając tak jasno wytyczone cele, zapraszam gości do przecięcia wstęgi, uprzedzając, że odbędzie się to nieco inaczej niż byśmy to sobie wyobrażali. Proszę pana wójta, czcigodnych księży, panią Puzio i najmłodszego członka naszego stowarzyszenia Eryka Bedyniaka.